Pewnie część z Was zaczyna już myśleć o przyszłorocznych zawodach. Ja też! Zebrałem w tym miejscu absolutnie podstawowe informacje na temat pięciu zagranicznych biegów ultra, które szczególnie mnie zainteresowały. Może komuś z Was te informacje pomogą w określeniu swoich priorytetów na coraz bliższy, przyszły rok.
THE NORTH FACE LAVAREDO ULTRA TRAIL
Bieg – legenda. Włoskie Dolomity po raz 11 przyciągają pięknem krajobrazu i niesamowitą atmosferą. Na ultrasów czeka wymagająca trasa o długości 120 kilometrów i przewyższeniu 5800 metrów! Czas na pokonanie? 30 h. Maksymalna ilość uczestników: 1500 osób (chętni niech zapiszą się na losowanie!). Data: 23 czerwca 2017.
Dla tych, którzy chcą się sprawdzić na krótszym dystansu przygotowano biegi towarzyszące: Cortina Trail o dystansie 48 kilometrów i przewyższeniu 2600 metrów. Czas na pokonanie trasy – 12 h, oraz Cortina Skyrace o dystansie 20 kilometrów i przewyższeniu 1000 metrów. Czas na pokonanie – 3,5 h.
Uwaga! Lavaredo Ultra Trail należy do cyklu biegów Ultra Trail World Tour. Ja w tym roku jadę 🙂
A może bieg dookoła najwyższego szczytu Austrii (3798 m n.p.m.)? Bieg główny to 110 kilometrów i 6500 metrów przewyższenia. Czas na pokonanie trasy: 29 h. Ilość uczestników: 400. Start 22 lipca w Kaprun.
Nie zapomniano o biegach towarzyszących: Glockner Trail (50 km, 2000 m przewyższenia i 11 godzin na wykonanie zadania) oraz Gletscherwelt Trail (30 km, 1000 m przewyższenia i 6 godzin czasu).
Jak widać do Austrii warto wybrać się nie tylko zimą na stok 🙂
Tym razem propozycja trochę innego rejonu – Rumunia to przepiękny kraj, niedaleko Polski a prócz tego o porównywalnych cenach do naszych rodzimych. Warto wybrać się do legendarnej Transylwanii nie tylko zwiedzić gród Drakuli ale również poszukać wampirów nieco wyżej!
Bieg główny to 100 km i prawie 6600 metrów przewyższenia. Start 20 maja 2017. Czas na pokonanie trasy to 30 h. Prócz tego jest także dystans 50 km (ponad 3200 m przewyższenia i 15 godzin bieg), 30 km (ponad 2300 m przewyższenia, limit czasu: 15 h) oraz 20 km (ponad 1700 metrów przewyższenia i 10 godzin na pokonanie trasy). Jest więc w czym wybierać 🙂
Chodziłem już po rumuńskich górach więc zdecydowanie powiem, że warto!
Mała Fatra to częsty cel wypadów polskich turystów. Nie ma się zresztą czemu dziwić. To niesamowita przyroda na wyciągnięcie ręki – zaledwie kilkanaście kilometrów za naszą granicą. Prócz tego Słowacja kusi dobrym jedzeniem, piciem i gościnnością.
Bieg główny to 100 kilometrów odbędzie się 1-2 lipca 2017 roku. Na uczestników czeka do pokonania 105 kilometrów i 7000 metrów przewyższenia. Na pokonanie trasy są 32 godziny. Na uczestników czekają oszałamiające (dobrze mi znane) widoki i wiele ciekawych miejsc do przebiegnięcia.
Północna Norwegia to absolutnie wyjątkowe miejsce. Dla ultrasów, którzy kochają adrenalinę i trudności techniczne przygotowano zawody gdzie góry uśmiechają się do morza. Najdłuższa trasa to Hamperokken Skyrace – 53 kilometry i 4600 metrów przewyższenia na całość jest jedynie 13 godzin.
Prócz tego w ramach Tromso Skyrace można wystartować w Tromsdalstind SkyRace (28 km i 2000 metrów przewyższenia, limit czasu: 12 h) i Blamann Vertical (2,7 km i 1044 metry przewyższenia. Dla tych, którzy chcą spędzić aktywnie dzień i poznać piękną przyrodę Norwegii przygotowano Bøntuva tour-race gdzie do pokonania jest 15 kilometrów i 800 metrów przewyższenia.
Norwegia jest jednym z droższych krajów ale możemy się pocieszać, że od jakiegoś czasu można znaleźć tanie bilety lotnicze 🙂
Któraś z propozycji Ci się spodobała? Chcesz o coś dopytać? Daj znać w komentarzu!
Gdziekolwiek nie będziecie jechać biegać za granicę Polski, nie zapomnijcie o ubezpieczeniu turystycznym! Tak naprawdę może być to dla Was sporą oszczędnością, jeśli nie-daj-Boże coś by się stało!