Korvapuusti – fińskie bułki cynamonowe

Korvapuusti – fińskie bułki cynamonowe

Kolejny po słynnych w moim domu pierogach karelskich przepis na potrawę prosto z Finlandii. W sumie nie wiem skąd bierze się we mnie upodobanie do kuchni tego kraju. Byłem w nim zaledwie trzykrotnie i to tylko na krótkie wycieczki a jednak jakoś tęskno mi za tamtymi zapachami i smakami. To chyba dlatego.

Zresztą, jestem szczerym fanem cynamonu a wypieki z jego dodatkiem należą od zawsze do moich ulubionych. Nic więc dziwnego, że kocham tak nasze polskie cynamonki jak i fińskie korvapuusti. Przepis na te bułeczki jest na tyle prosty, że robiłem je wspólnie z moim sześcioletnim synem i bawiliśmy się  przy tym naprawdę dobrze. Choć oczywiście degustacja była najprzyjemniejszym etapem 🙂

Z tego przepisu na pewno będę jeszcze korzystać wielokrotnie więc chcę mieć go na swoim blogu, by w każdej chwili gdy przyjdzie mi na to ochota móc do niego szybko wrócić.

Składniki

Ciasto

  • 250 ml mleka (temperatura pokojowa)
  • 14 g świeżych drożdzy
  • 90 g cukru
  • pół łyżeczki soli
  • pół łyżeczki mielonego kardamonu
  • 500 g mąki pszennej (typu 650)
  • 90 g masła (rozpuszczonego i wystudzonego do letniej temperatury)
  • 1 jajko

Nadzienie

  • 75 g bardzo miękkiego masła
  • 50 g brązowego cukru
  • półtora łyżeczki mielonego cynamonu

Wierzch

  • 1 jajko
  • cukier

Przygotowanie

  1. Mleko wlać do miski, dodać drożdze. Wymieszać i odstawić na kilka minut. Następnie dodać cukier, sól i kardamon. Całość wymieszać. Dodać mąkę i zmiksować na niskich obrotach. Pod koniec miksowania dolać rozpuszczone i ostudzone masło. Na wysokich obrotach miksować jeszcze kilka minut.
  2. Zmiksowane ciasto przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na około godzinę (u mnie ciasto nie chciało rosnąć z powodu niskiej temperatury w domu, użyłem więc sprawdzonej metody mojej mamy – nagrzałem piekarnik na najniższą temperaturę – 50 stopni i umieściłem w nim ciasto). Ciasto podwoiło swoją objętość.
  3. W międzyczasie należy przygotować nadzienie. Jest to bardzo szybkie – wystarczy wszystkie trzy składniki włożyć do naczynia i wymieszać.
  4. Gdy ciasto wyrośnie trzeba je przez chwilę wyrabiać ręką. Następnie podsypać blat mąką i porządnie rozwałkować na sporej wielkości prostokąt (ok. 60 x 40 cm)
  5. Na całe rozwałkowane ciasto rozsmarować przygotowane wcześniej nadzienie  (mi najłatwiej było zrobić to palcami). Następnie ciasto zwinąć w roladę i pokroić w romby.
  6. Korzystając z drewnianej rączki (np. mątewki czy łyżki) naciskać mocno środek bułeczki by uzyskać charakterystyczny kształt bułeczek przez wgłębienie.
  7. Bułeczki ułożyć na dwóch blachach, w odpowiednich odstępach (urosną w trakcie pieczenia). Przykryć ściereczką i zostawić na co najmniej 30 minut.
  8. Nagrzać piekarnik (góra-dół) do temperatury 200 stopni celsjusza.
  9. Wyrośnięte bułeczki z wierzchu posmarować rozbełtanym jajkiem oraz oprószyć cukrem.
  10. Piec 10-12 minut (do zrumienienia). Następnie przełożyć do ostudzenia na kratkę.

SMACZNEGO!

Przepis, którym się inspirowałem pochodzi ze strony www. pistachio-lo.blogspot.com.

Translate »