Ze względu na to, że staramy się w obecnej sytuacji jak najmniej wychodzić do sklepów w niedzielę przy okazji robienia obiadu (i tak włączałem piekarnik) zmierzyć się z wypiekiem chleba z mąki kukurydzianej i pszennej. Tej pierwszej mam spory zapas – kupiłem kiedyś będąc w Biedronce i szukam dla niej zastosowań, do tej pory jedynym były domowe tortille.
Przepis na ten chlebek jest niezwykle prosty i szybki – można go zrobić w tak zwanym „międzyczasie”. Niczego pod względem smaku mu również nie brakuje. Ze względu na dodatek maki kukurydzianej smakuje moim dzieciom 🙂
Składniki
- 1,5 szklanki mąki kukurydzianej
- 2,5 szklanki mąki pszennej (u mnie 650)
- 1 łyżka masła
- 5 g drożdzy instant
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka soli
- 350 ml ciepłej wody
- Bułka tarta
Przygotowanie
- Do miski wrzuć/wlej/wsyp wszystkie składniki i zagnieć z nich ciasto.
- Keksówkę posmaruj wewnątrz masłem i osyp z każdej strony bułką tartą.
- Do keksówki przełóż masę, zakryj bawełnianą ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na ok. 1,5 godziny.
- Piec przez ok. 35 minut w temperaturze 220 stopni celsjusza (nagrzewanie góra-dół, bez termoobiegu).
To wszystko – prościej się chyba nie da. Smacznego 🙂