NITE-IZE Karabinek S-BINER SLIDELOCK

NITE-IZE Karabinek S-BINER SLIDELOCK

Postanowiłem napisać kolejny krótki test. Może nawet nie do końca test, a po prostu wrażenia związane z użytkowaniem pewnego bardzo ciekawego karabinka. Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem dwóch produktów amerykańskiej marki Nite-Ize, do tej pory więcej korzystałem z karabinka S-Biner SlideLock i dlatego o nim chciałbym krótko napisać.

Nite-Ize-Logo

Jak wspomina polski dystrybutor marki firma: „Nite Ize od 20 lat tworzy niecodzienne akcesoria ułatwiające zadania dnia codziennego bez względu na to czy jesteśmy w domu, w pracy czy też na kilkudniowej wycieczce. Dzięki temu te doskonale przemyślane i proste w budowie produkty zdążyły już zdobyć na świecie miliony wiernych użytkowników.” Być może tak jak wspomina producent, na świecie posiada naprawdę wiele użytkowników, niemniej jednak osobiście z marką zetknąłem się po raz pierwszy dopiero kilka miesięcy temu – wcześniej, mimo (z racji pracy) sondowania rynku outdoorowego nie natrafiłem nigdy na produkty Nite-Ize. Może to świadczyć lub o tym, że najprościej w świecie to przeoczyłem, bądź to, że firma dopiero wchodzi na rynek polski.

NiteIze_S-Biner2_SlideLock_BLK_LSB2-01-R3_1_b2b

Karabinek S-Biner idealnie wpisuje się w politykę marki. S-Biner to bardzo proste, a z drugiej strony niezwykle wszechstronne akcesorium. Tak jak wskazuje nazwa karabinek przypomina literę S, jest otwierany z dwóch stron w ten sam sposób co tradycyjne karabinki (do środka). Należy przyznać, że został wykonany bardzo porządnie, z dobrej jakościowo stali pokrytej czarną warstwą. Z jednej strony, na środku widnieje spore logo marki. Nad nim nazwa samej serii karabinków – S-Biner, a w dolnej części napis SlideLock określający rodzaj zamykania. Odwracając karabinek znajdujemy informacje „Not For Climbing”, w środkowej części udźwig – całkiem nizły bo 75lb czyli 33kg), rozmiar karabinka (osobiście posiadam #4). Z dołu natomiast napis „Patent Pend. China”

.2013-05-23 23.21.13

Całość, tak jak wspomniałem jest naprawdę dobrej jakości, wszystkie części karabinka S-Biner zostały złożone w taki sposób, że bardzo dobrze do siebie pasują i świetnie ze sobą działają.

2013-05-23 23.21.52

Niemniej jednak to, co jest w nim najważniejsze to system blokady SlideLock, który został już wcześniej wymieniony, a który jest sercem całego karabinka. Polega on na tym, że części, które się otwierają posiadają na sobie element (niestety plastikowy), przesuwany. Przesuwając go w maksymalnie w dół blokujemy otwarcie danej strony karabinka, natomiast pociągając go w górę odbezpieczamy blokadę. Rzecz niebywale prosta w swej prostocie a niezwykle interesująca. Ponadto trzeba wspomnieć także o tym, że projektanci S-Binera wpadli także na to, że wspomnianego elementu w żaden sposób nie da się ściągnąć. Część ruchoma jest zabezpieczona przed ściągnięciem jej z karabinka – dzięki temu nie musimy się martwić i nawet przy energicznych ruchach mamy pewność, że nie uszkodzimy tego, jakże prostego mechanizmu. Jedynie naprawdę bardzo mocno naciskając na otwieranie karabinka minimalnie się odkształca maksymalnie jakiś milimetr miejsca między otwieraniem a górną częścią karabinku. Muszę przyznać, że blokada SlideLock zrobiła na mnie naprawdę bardzo dobre wrażenie. Dzięki tak prostemu zabezpieczeniu mogę być w zasadzie w 100% pewien, że nic przypadkowo nie odepnie się z mojego karabinka – niezależnie od tego co robię.

2013-05-23 23.23.08

Do czego w zasadzie może służyć S-Biner SlideLock? Możliwości jego użycia jest chyba tyle ile osób, które go posiadają. Osobiście zastanawiam się nad dokupieniem kilku karabinków. Nie są przesadnie drogie a naprawdę funkcjonalne. Rozmiar #4 idealnie nadaje się by spinać do niego np. kilka rodzajów kluczy (i iść z nimi po mieście mając karabinek przyczepiony do szlufki od spodni). Bardzo często zdarzało mi się, że ułatwiał mi przytroczenie różnych rzeczy do plecaka – niezależnie czy potrzebowałem przyczepić ręcznik szybkoschnący, ładowarkę solarną, butelkę z wodą (a`la Sigg) czy przemoczone buty. To idealnie, niemal nic nie ważące (ok. 30g) i bardzo przydatne akcesorium – sprawdzi się na co dzień, w drodze do szkoły, pracy czy na uczelnię. Będzie niezwykle przydatne w górach, podczas przemierzania szlaków, na biwakach, kempingach, kajakach czy rybach. Zastosowania można by wymieniać bardzo długo.

2013-05-23 23.24.18

Żeby nie było jednak tak różowo, muszę wspomnieć o kilku małych mankamentach S-Binera SlideLock. Przede wszystkim, czarna warstwa np. od noszenia na karabinku kluczy lubi się rysować, dzięki temu po jakimś czasie karabinek nie wygląda już tak dobrze jak zaraz po kupnie – niemniej nie zmniejsza w żaden sposób jego roli użytkowej. Ponadto blokady SlideLock w zasadzie nie da się obsługiwać mając rękawiczki na dłoniach. Oczywiście nie jest to istotną wadą z tego względu, że przy produkcji karabinka chciano zminimalizować masę jak także elementy wystające. Niemniej element ruchomy jest na tyle mały i lekko śliski, że ani w rękawiczkach, ani nawet w mokrych dłoniach odblokowanie SlideLocka będzie zdecydowanie utrudnione. Jednak coś za coś – chcąc mieć pewność, że niczego nie zgubimy możemy zgodzić się na taki kompromis.

2013-05-23 23.24.57

Podsumowując ten krótki, acz mam nadzieję, że treściwy tekst muszę przyznać, że jestem miło zaskoczony pierwszym produktem marki Nite-Ize z którym miałem do czynienia. S-Biner SlideLock jest niezwykle wszechstronnym i niedrogim akcesorium, które bezsprzecznie przyda się niemal każdemu. Blokada SlideLock zapewnia, że z karabinka nic nam przypadkowo się nie zgubi. Sam S-Biner został wykonany z należytą precyzją – porządnie i całkiem ładnie. Zdecydowanie jest to produkt wart uwagi, niezależnie od sytuacji.

Ocena: +4

Translate »