DEVOLD Koszulka RUNNING

DEVOLD Koszulka RUNNING

Przyszedł czas na kolejny test. Po raz drugi w historii bloga opisywać będę koszulkę marki Devold. Około rok temu recenzowałem koszulkę z długim rękawem SPORT, dzisiejszy model – Running to w zasadzie kolejny etap i krok do przodu w kierunku stworzenia koszulki z wełną merynosów, która nadaje się do wymagającej aktywności fizycznej.

Przypomnę podstawowe informacje na temat marki dla tych, którzy jej nie kojarzą. Jak można przeczytać na oficjalnej polskiej stronie marki: „Firma Devold® of Norway została założona w 1853 roku, co czyni ją jedną z najstarszych na świecie firm z branży outdoorowej. Od początku istnienia czerpiemy doświadczenia z użytkowania naszych produktów w najtrudniejszych warunkach. Pierwszymi odbiorcami odzieży byli głównie marynarze i rybacy, ale to okres wielkich eksploracji polarnych umożliwił szybki rozwój i odkrywanie zalet wełny owczej. […] Obecnie produkty Devold cieszą się rosnącą popularnością wśród entuzjastów wszystkich form aktywnego spędzania czasu na całym świecie, a także używane są z powodzeniem w życiu codziennym. Użytkownicy wybierają nas, ponieważ potrafimy połączyć najwyższy komfort z funkcjonalnością i niezobowiązującym wzornictwem. Sięgają po nie również osoby pracujące w trudnych warunkach – strażacy, ratownicy, nurkowie, leśnicy, osoby pracujące na wysokościach. Ważnym czynnikiem determinującym ich wybór jest najwyższa możliwa jakość produktu i pewność, że nie zawiedzie w trudnej sytuacji. Ich uznanie stanowi dla nas najlepszą rekomendację.”

Jak już wielokrotnie pisałem nie byłem do końca zadowolony ze skarpet ani koszulki marki Smartwool (która cenowo wychodzi dość podobnie do Devolda). Jednak już pierwsza koszulka Sport o której pisałem przekonała mnie, że jest to marka, której warto zaufać.

Zapytacie co można napisać o koszulce? Devold Running to niezwykle lekki (gramatura 130 g/m2) i zajmujący bardzo mało miejsca w plecaku produkt. Koszulka w posiadanym przeze mnie rozmiarze S waży zaledwie… 96 gramów! Nie będzie ciążyć więc w bagażu (a mieści się nawet do bocznej, siateczkowej kieszonki plecaka). To waga ultralekka – taka, która jest stworzona dla prawdziwych minimalistów, którzy liczą każdy gram swojego bagażu. Ja w tej koszulce pokonywałem trasę w marokańskich górach Atlasu Wysokiego z Imlil do schroniska pod Jbel Toubkal, które mieściło się na wysokości 3200 m n.p.m. a także w kolejny dzień, już po zdobyciu szczytu (4167 m n.p.m.) wracałem w niej tą samą trasą. Koszulka w mocnym marokańskim słońcu i przy moim mocnym, szybkim marszu sprawiła się doskonale – zapewniała odpowiednią oddychalność (nie pociłem się nadmiernie), komfort termiczny (powyżej 3000 m n.p.m. wcale już nie było gorąco, szczególnie jak chmury przysłaniały słońce) oraz niesamowity komfort (tkanina jest cienka, leciutka i niezwykle miła w dotyku).

Co odpowiada za to, że ta koszulka nadaje się do intensywnej aktywności fizycznej? Posiada panel wentylacyjny na niemal całych plecach a także pod pachami. Dzięki temu ciało dużo lepiej oddycha. Cały przód koszulki, boki u dołu oraz dół z tyłu to już materiał bez dodatkowych perforacji, ale również przyjemny w dotyku, oddychający a jednocześnie dający odpowiedni komfort termiczny wtedy, kiedy trzeba.

Na plecach pod panelem wentylacyjnym znajduje się niewielkie logo marki. Na prawym ramieniu z przodu można znaleźć nazwę marki – Devold, z kolei na karku znajduje się informacja na temat koszulki. Na szczęście jest nadrukowana na materiale więc nie powoduje podrażnień podczas marszu. Na karku znajdziemy również malutką, odblaskową pętelkę, która może zwiększać nasze bezpieczeństwo po zmroku.

Tradycyjny, okrągły kołnierzyk jest bardzo wszechstronny, nie zasłania szyi – to dobrze – bo koszulka jest przeznaczona do użytku w ciepłe dni. Co do samego wykonania – nie można mieć jakichkolwiek zastrzeżeń. Wszystkie szwy są wykonane z dbałością, także połączenia odpowiednich struktur materiału sprawiają wrażenie solidnych. Przeszycia wertykalne wzdłuż boków wyglądają dodatkowo bardzo profesjonalnie. Płaskie szwy w całej koszulce dodatkowo poprawiają komfort użytkowania i sprawiają, że koszulka nie podrażnia skóry.

Kluczem do sukcesu koszulki Running jest zastosowany w niej materiał  – to połączenie najwyższej jakości wełny merynosów (której właściwości zna niemal każdy) – w 69%, Tencel w 29% i 2% poliamidu. Tencel łączy wiele zalet innych włókien: włókno TENCEL® jest delikatne jak jedwab, mocne jak poliester, chłodne jak len, ciepłe jak wełna i bardziej chłonne od bawełny. W sumie otrzymujemy koszulkę, która zapewnia komfort termiczny podczas gorących dni, dobrze odprowadza wilgoć z ciała i zapewnia przyjemną suchość już po kilku chwilach (jest stosunkowo szybkoschnąca). Zachowane są przy tym wszystkie właściwości wełny merynosowej, takie jak ciągła termoregulacja i niewchłanianie zapachów. Przy tym wszystkim koszulka jest elastyczna i lekko opinająca, dzięki temu nie krępuje ruchów i jak już kilkukrotnie wspominałem, jest ultrawygodna.

Ten model dostępny jest w dwóch wariantach kolorystycznych – posiadana przeze mnie niebieska, lekko melanżowa jest moim zdaniem po prostu prześliczna. Jeśli jednak ktoś woli ciemniejsze kolory – może ją kupić również w wariancie antracytowym.

Przy tych wszystkich pochwałach jest jednak również łyżka dziegciu. Delikatność, gramatura i niska waga mają również jeden spory mankament. Koszulka nie do końca nadaje się do użytku z plecakiem (trekkingowym, rowerowym czy biegowym). Już po przejściu tych ok. 50 kilometrów mając na sobie plecak widać lekkie mechacenie w okolicach ramion a także na plecach w okolicach lędźwi (tam gdzie plecak opiera się – a także ociera o materiał koszulki). To w zasadzie jedyny mankament, który zauważyłem.

To pierwszy produkt wykonany z wełny merynosów, który mogę polecić do użytku przy intensywnym wysiłku fizycznym takim jak bieganie (czy może lepiej jogging), jazda na rowerze (nie kolarstwo) czy górska turystyka piesza. To też pierwszy z produktów z wełną merino, który jest w 100% przystosowany do tego, by używać go w najcieplejsze dni roku. Dodatkowo za koszulką przemawia komfortowy materiał o świetnych właściwościach, dopasowany krój, ultra niska waga i gdyby tylko nie wytrzymałość przy równoczesnym użytkowaniu plecaka na pewno byłaby piątka z plusem. Jeśli jednak nie zawsze uprawiacie sport z plecakiem, to może się okazać, że to będzie Wasz wymarzony model koszulki! A może pasuje Wam bardziej lifestyle`owy krój? Wtedy możecie wziąć pod uwagę koszulkę Devold Herdal, która jest ma taki sam skład ale nie posiada „meshowych” paneli na plecach, dzięki temu jest bardziej odporna w przypadku używania plecaka.

Niezależnie jednak od tego – Devold Running był moją ulubioną koszulką podczas pobytu w Maroko!

Ocena: 5-

Translate »