COLUMBIA Spodenki MAXTRAIL II HIKING SHORTS

COLUMBIA Spodenki MAXTRAIL II HIKING SHORTS

Ponieważ dzisiaj jest ostatni dzień wakacji chciałbym podzielić się z Wami opinią o spodenkach turystycznych marki Columbia, które przez większość lata towarzyszyły mi nie tylko podczas wyjazdów w góry.

Wbrew pozorom wybranie szortów do wycieczek górskich wcale nie należy do prostych. Kilkukrotnie już miewałem spodenki, które kosztowały dużą część mojej wypłaty a które po kilku miesiącach użytkowania wyglądały tak, że wstyd było w nich chodzić nocą po lesie. Tym razem w trakcie wyboru zależało mi na kilku ważnych dla mnie aspektach – szorty nie mogły być za długie (bo jestem najzwyczajniej w świecie niski więc w przydługich wyglądam źle), miały mieć sporo kieszeni (bo latem bez kurtki zawsze brakuje mi miejsca na pierdoły) i miały być lekkie i zajmować mało miejsca po złożeniu (dlaczego – o tym za momencik).

Ponieważ markę Columbia mam już sprawdzoną przez lata i wiem, że oferuje bardzo dobry jakościowo produkt w akceptowalnej cenie nie wahałem się długo i wybrałem właśnie model Columbia Maxtrail II Hiking Shorts. Te spodenki są dostępne w aż czterech kolorach, od niebieskiego, przez  czarny, brązowy i stone green – przypominający lekko khaki. Każdy więc jest w stanie wybrać sobie taki kolor, w którym będzie się dobrze czuł. Także jeśli chodzi o rozmiary marka oferuje ten model od 28 (to mój) po 44, co daje aż 9 wariantów rozmiarowych. Uważajcie jednak na rozmiarówkę bo moim zdaniem jest minimalnie zaniżona – warto na pewno dobrze przymierzyć.

Gdy kurier przyniósł spodenki a ja je przymierzyłem od razu mi się spodobały. Przede wszystkim to, co mnie zauroczyło to ich materiał. Cienki, lekki i przyjemny w dotyku – idealne na lato – pomyślałem od razu.

Gdy je założyłem od razu wiedziałem, że to jest to. Pas od spodni jest elastyczny, zapinany na górny nap oraz wysokiej jakości, świetnie działający zamek YKK z wewnętrzną patką. Dołączony do szortów pasek działa, nie można mieć do niego większych zarzutów ale moim zdaniem jest co najwyżej akceptowalnej jakości, miewałem w spodenkach zdecydowanie lepsze paski. To element, który po kilku wyjściach zamieniłem na inny pasek z mojej garderoby (a może po prostu nie odpowiadał mi jego sposób zamykania i stąd problem?).

Tak jak wspominałem dla mnie w lato w spodenkach ważna jest ilość kieszeni bo gdy nie ma kurtki to czasami trudno jest gdzie przenosić najpotrzebniejsze przedmioty. Te spodenki całkowicie rozwiązały mój problem bo jak na element ubioru, który jest stosunkowo niewielki mają ich ogrom. Dwie tradycyjne, boczne kieszenie na ręce są otwarte ale głębokie i nigdy nie zdarzyło mi się by coś z nich wypadło (wewnątrz są siateczkowe). Prócz nich z tyłu znajdują się dwie, sporej wielkości kieszenie zamykane na napy. Ten zatrzask z tyłu na początku nie wydawał mi się najlepszym pomysłem gdyż dość trudno było go otworzyć, po jakimś czasie jednak teraz nie mam z tym jakichkolwiek problemów. Niemniej dla osób wrażliwych istotnym może być fakt, że część zapięcia napa mieszcząca się od części spodni wystaje do wewnątrz i opierając się o tamtą część można „poczuć coś twardego”. Niby drobnostka ale chyba warto o tym wspomnieć. Obie kieszenie są na tyle duże, że bez problemu mieszczą zarówno portfel, dokumenty jak i składaną mapę turystyczną. Najbardziej praktyczne jednak i moim zdaniem najbardziej wartościowe są dwie bardzo duże kieszenie na przednich częściach ud. Na lewej nogawce znajdziemy kieszeń cargo zamykaną na zatrzaski, natomiast na prawej nogawce nieco mniejsza kieszonka jest zamykana na poziomy zamek błyskawiczny YKK (i to jest np. świetne miejsce do przenoszenia dowodu osobistego albo np. multipassa na kolejki górskie).

Spodenki są lekko rozciągliwe i mało ważą. Dla mnie podczas np. pobytu w Alpach były doskonałe bo można je zwinąć, nie obciążają plecaka a gdy słońce już wyjdzie zza gór i zrobi się cieplej – można się w nie szybko przebrać. Myślę, że będą się świetnie sprawdzać u różnego rodzaju backpackerów czy osób, które pokonują np. trasę Camino de Santiago – wszędzie tam, gdzie waga rzeczy ma znaczenie bo mamy cały nasz dobytek na plecach.

Materiał zapewnia suchość i doskonałą oddychalność podczas pokonywania kolejnych górskich kilometrów. Powłoka na materiale Omni-Shield odpycha wodę i plamy sprawiają, że spodenki tak szybko nie ulegają zabrudzeniom – można w nich swobodnie chodzić nawet kilka dni.

Przez cały okres letni były to najczęściej wybierane przeze mnie szorty. Zwiedziły nie tylko Pieniny, Beskid Śląski, Mały i Żywiecki ale także Małą Fatrę na Słowacji oraz moją tegoroczną wisienkę na torcie – masyf Mont Blanc po stronie tak francuskiej jak i włoskiej.

Wszędzie gdzie z nimi byłem sprawowały się wyśmienicie. Są lekkie, wygodne i bardzo praktyczne. A przy tym po całym sezonie dalej wyglądają wyśmienicie! W zasadzie jeśli miałbym się do czegokolwiek doczepić to wyłącznie pasek dołączony do zestawu należy potraktować lekko z przymrużeniem oka. Same spodenki są doskonałe!

Ocena: 5-/5

Translate »