NIKE Bluza z długim rękawem DRI-FIT WOOL HALF ZIP

NIKE Bluza z długim rękawem DRI-FIT WOOL HALF ZIP

Po powrocie z dzisiejszego rannego wybierania (niedzielne rano to dla mnie prawie jak święto – jedyny dzień w tygodniu, kiedy mogę wyskoczyć na trening w blasku dnia) postanowiłem, że czas w końcu napisać co nieco o bluzie marki Nike, z której korzystam już od kilku miesięcy. Swoją drogą, to bardzo uniwersalny produkt stąd wykorzystywany był naprawdę bardzo intensywnie.

nike_run

Mam myśli bluzę z długim rękawem Dri-Fit Wool Half Zip. Bluza ta (czy też jak kto woli – koszulka), nie przekonała mnie na początku, powiem szczerze – wygląda na tyle zwyczajnie, że trudno było mi uwierzyć, że produkt ten kosztuje ponad 200zł. Koszulka jest matowa, w kolorze ciemnego granatu. W mojej opinii prezentuje się raczej smutnie.  Z drugiej strony osoby, które nie lubią rzucać się w oczy będą zachwycone.

NMHDWHZ-BB-1

Jeśli chodzi o pierwszy składnik nazwy produktu- Dri-Fit to jak można przeczytać w internecie jest to: „[…] lekka, wysoko funkcjonalna, mikrofibrowa tkanina poliestrowa, odprowadzająca pot na zewnątrz ubrania – skąd szybko wyparowuje. Redukując nieprzyjemny efekt przyklejania się do spoconego ciała. Specjalna struktura materiału gwarantuje najlepszą oddychalność oraz szybkie odprowadzanie potu. Ubrania Dri-Fit zaprojektowane z najwyższej jakości, elastycznych materiałów, są lekkie, przewiewne i zdecydowanie zwiększają Twój komfort w trakcie ćwiczeń.”. Ubrania z tej tkaniny miałem już okazję testować (zapraszam do przeczytania testu spodni do biegania marki NIKE [TUTAJ]). O tym jak faktycznie sprawdza się to będzie za chwilę. Skład materiałowy koszulki nawiązuje do drugiego członu nazwy – WOOL. Koszulka jest wykonana z połączenia 57% poliestru oraz 43% wełny. To w zasadzie chyba najważniejszy czynnik tej koszulki. Dzięki dużej zawartości wełny koszulka jest stosunkowo ciepła. Jako jedyną warstwę zakładam ją przy temperaturach od +5 stopni do +15 stopni. Jeśli temperatura na zewnątrz jest niższa (biegałem w niej także przy np. -15 stopniach celsjusza), trzeba założyć warstwę wierzchnią – kurtkę, bez której będzie nam zimno. Taki zakres temperatur (oczywiście jest całkowicie subiektywny i oparty na własnym doświadczeniu – dużo zależy też np. od wiatru) sprawia, że bluza Nike jest bardzo wielofunkcyjna – bo jak inaczej nazwać produkt w którym można biegać tak przy -15 jak i +15 stopniach? Dokładniej o bieganiu będzie jeszcze kilka słów w dalszej części testu. Niestety zastosowanie wełny ma też kilka niedogodności, niestety w miejscach na to narażonych, po pewnym czasie zaczynają pojawiać się charakterystyczne, małe kuleczki (mam tu na myśli głównie okolice pod pachami). Podobny problem miałem ze skarpetami Brubecka. Jeśli chodzi o Nike, kuleczki  te są jednak bardzo małe i prawie ich nie widać (trzeba się naprawdę przyjrzeć). Nie zauważyłem także by zmieniały strukturę materiału.

CAM00650

Chciałbym pokrótce opisać jak wygląda ten produkt (bo oprócz koloru i materiału na razie nic nie zdradziłem). Bluza posiada zamek typu half zip. Szczerze mówiąc, jeśli chodzi o bluzy polarowe to nie jestem zwolennikiem tego typu rozwiązania, jednak w produkcie typowo biegowym jest to świetny pomysł. Bluzę wkłada się tak samo jak t-shirt od dołu, natomiast zamek w głównej mierze służy temu by kontrolować termikę. Osobiście zwykle rozpoczynam bieg z zapiętym po samą górę zamkiem, jednak po pewnym czasie robi mi się za ciepło (o ile nie wieje) i rozpinam go do połowy. Wtedy zdecydowanie lepiej mi się biegnie. Jeśli chodzi o sam zamek to działa on bez zarzutu. Na uwagę zasługuje także fakt, że od góry zastosowano ochronę podbródka a pod zamkiem od strony ciała dodatkową patkę. To bardzo ważne gdyż dzięki temu w zasadzie nie ma żadnej możliwości, że zahaczymy zamkiem o nasze ciało i się skaleczymy – czego byśmy zdecydowanie nie chcieli. Pod zamkiem znajduje się malutki kwadracik koloru szarego – który jest odblaskowy – bardzo miły pomysł.

CAM00652

Na szczególną uwagę moim zdaniem zasługuje kołnierz. Jest on wyprodukowany z pogrubionej tkaniny, dzięki czemu jest częściowo sztywny. Jest także dość wysoki – świetnie chroni całą długość szyi. Przy czym muszę przyznać, że przynajmniej na moją szyję był jak szyty na wymiar – przylegał bardzo pewnie. Muszę przyznać, że jest także bardzo komfortowy. Z kołnierza w bluzie Nike jestem niezwykle zadowolony z tego względu, że zapewnia on rewelacyjną ochronę podczas biegania na mrozie czy w czasie mocnego wiatru. Jeśli mamy kurtkę z kołnierzem to oczywiście nie wykorzystamy tego z bluzy, jeśli jednak biegamy tylko w bluzie to jest to naprawdę świetne. Dzięki niemu nie potrzebuję zabierać ze sobą dodatkowego buffa. Kołnierz zaliczam za ogromny plus tego modelu.

CAM00653

Pod nim znajduje się jeszcze taśma wzmacniająca z białymi gumowymi napisami Nike Running. Ogólnie wzmocnienie jest przydatne, muszę jednak przyznać, że po kilku miesiącach biegania niektóre z napisów zaczęły się ścierać, inne natomiast nieco pożółkły od potu. Cóż, taka ich natura. Po zewnętrznej stronie taśmy wzmacniającej dokładnie na środku karku znajduje się jeszcze jeden sprytny gadżet. Jest to pętelka wykonana z materiału, który odbija światło (dla bezpieczeństwa). Owa pętelka świetnie sprawdza się także po to by przeciągnąć przez nią kabel od słuchawek – niby drobnostka a jednak bardzo cieszy podczas codziennych treningów z odtwarzaczem MP3.

CAM00656

Tak jak i w innych produktach marki Nike (i nie tylko) zamiast metki na karku zastosowano nadruk. Jak już wielokrotnie pisałem jestem wielkim zwolennikiem takiego rozwiązania z tego względu – że brak metki oznacza brak otarć i dyskomfortu podczas biegu. Na nadruku znajduje się wszystko to, co na metce – nazwa firmy, materiału, rozmiar, strona internetowa firmy czy miejsce produkcji. Niestety, jeśli chodzi o drugą metkę (tę na której jest skład materiału i instrukcja wskazówki prania) to nie jest już tak kolorowo. Metek w zasadzie jest kilka (bo informacje są w różnych językach) i pałętają się one gdzieś w okolicach lewego boku. Cała koszulka posiada płaskie szwy dzięki czemu nic w tych częściach nie powinno nas obcierać ani powodować dyskomfortu.

CAM00657

Oprócz wspomnianych już elementów odblaskowych bluza marki Nike posiada także odblaskowy napis Dri-Fit z prawej strony na dole (kilka centymetrów nas zszyciem). Na lewym rękawie znajduje się także kilkucentymetrowe logo marki. Jestem wielkim zwolennikiem elementów odblaskowych stąd zwracam na to szczególną uwagę.

CAM00658

Rękawy w koszulce Nike jest przedłużone tak, że posiadają dziurkę na kciuk. Podobne rozwiązanie było chociażby w koszulce Stoor Ultratherm (osobiście jeszcze jeden z moich polarów Hi-Mountain też ma podobny patent). Jeśli chodzi o takie rozwiązanie to mam trochę mieszane uczucia. Albo może inaczej – dzięki temu, że rękawy są przedłużane koszulkę marki Nike traktuję typowo technicznie. Gdyby miała tradycyjne rękawy można byłoby jeszcze w niej wyjść do sklepu czy gdziekolwiek indziej. Zastosowanie tego typu rękawów sprawia, że jest to koszulka tylko i wyłącznie na trening (i to raczej biegowy – bo w rękawkach raczej sztangi wyciskać nie będzie). Ale to i dobrze – przecież produkt ten został zaprojektowany specjalnie z myślą o bieganiu, a nie chodzeniu na zakupy. Oprócz tego muszę powiedzieć, że zdarza mi się biegać z psem a wtedy tego typu przedłużenie jest naprawdę świetne z tego względu, że smycz nie ociera mi dłoni – także można byłoby zaliczyć to za wartość dodaną takiego rozwiązania. Ponadto takie zastosowanie sprawia, że poprawia się także nieco termika całej konstrukcji (np. przy silnym wietrze) – co jest oczywiście ogromnym plusem.

CAM00659

Czas przejść do kroju bluzy – czyli elementu do którego jestem najmniej przekonany. Szczerze powiem, że nie sądziłem, że po założeniu bluzy będę mieć tak dużo luzu. Przyzwyczajony jestem do bieganiu w koszulkach Columbii czy Tervela, niemniej produkty tych marek dobrze dopasowują się do kształtu ciała. Jeśli chodzi o bluzę marki Nike, to mam wrażenie, że została ona zaprojektowana na osoby o bardziej atletycznej posturze (jestem dość filigranowy i trudno oczekiwać ode mnie słusznej postury) – choć oficjalnie krój to regular. Dzięki temu w ramionach bluza ma sporo luzu podobnie jak też po bokach (mimo tego, że posiadam teoretycznie dobrze dobrany rozmiar, czyli S). Niestety, głównie to, że rękawy trochę zwisają podczas biegu jest małym dyskomfortem i pod tym względem nie jestem do końca zadowolony z tego modelu. Dobrze, że nadrabia on innymi – zdecydowanie ważniejszymi właściwościami. W kwestii kroju warto jednak napisać też jakąś zaletę – tą bez wątpienia jest to, że koszulka ma nieco przedłużony tył. Dzięki temu dużo trudniej, żeby podwiało nam nerki (a o zdrowie warto dbać, jak wiadomo).

CAM00661

Jeśli chodzi o to jak biega się w koszulce marki Nike to trzeba sobie powiedzieć, że na chłodniejsze pory roku jest to wybór moim zdaniem optymalny. Koszulka może nie należy do najtańszych, niemniej jednak za jakość się płaci – tak też jest w tym wypadku. Tak jak już wspominałem koszulka idealnie sprawdza się w warunkach od -15 (przy założeniu, że jest to midlayer) do około + 15 stopni. Oczywiście wiele zależy od tego, kto jakie temperatury lubi i jaką intensywność treningu preferuje. Koszulka bardzo dobrze odprowadza wilgoć, niemniej jednak nie należy spodziewać się, że nie będziemy się w niej pocić – nieco gorzej wypada cała sytuacja jeśli koszulka jest warstwą pośrednią. Ogólnie biegając tylko w koszulce trudno nam ją naprawdę mocno spocić. Jednak jeśli ubieramy (nawet teoretycznie oddychającą) kurtkę to wiadomo, że oddychalność spada. Wtedy zdarza się wrócić w kompletnie mokrych plecach. Warto jednak podkreślić, że produkt ten z kolekcji zimowej jest mimo wszystko zaprojektowany bardziej z myślą o zapewnieniu odpowiedniego komfortu termicznego niż znakomitej oddychalności. Inżynierom marki Nike udało się osiągnąć optimum – dobrą oddychalność i dobrą termikę produktu i za to należą się wielkie brawa.

IMG_0444

Plusem tego modelu jest fakt, że koszulka bardzo szybko schnie. Nawet jeśli jest całkowicie mokra wiadomo, że na kolejny trening wyschnie bez najmniejszego problemu. Ponadto koszulka po praniu nie zmienia w jakikolwiek sposób swoich właściwości ani wyglądu  co także jest bardzo ważne (po różnych doświadczeniach wolę  to napisać). Ogromnym w moim mniemaniu plusem jest także to, że nie pochłania zapachów – koszulkę można co najmniej kilkakrotnie założyć zanim zacznie wydzielać nieprzyjemne zapachy. To bardzo ważne bo uciążliwe byłoby pranie jej po każdym treningu.

P1240188

Ogólnie bluza do biegania z długim rękawem Dri-Fit Wool Half Zip to model, które świetnie sprawdza się do biegania w okresie zimy oraz jesieni i wiosny. Koszulka ta zapewnia dobre odprowadzanie wilgoci i świetną termikę (duża zawartość wełny w materiale). Ponadto jej atuty to zamek 1/2, naprawdę świetny kołnierz, który chroni przed wiatrem, przedłużone rękawy i mnóstwo pomniejszych zalet. Niestety, przynajmniej w mojej opinii ma także kilka minusów – głównie chodzi mi o sam krój, który (akurat do mojej sylwetki) nie jest najwyraźniej stworzony. Niemniej jednak ogólnie z koszulki jestem bardzo zadowolony (jak widzicie na zdjęciach towarzyszyła mi w kilku biegach na początku tego roku) i mogę ją z czystym sumieniem polecić tym, którzy szukają koszulki na mroźniejszy okres, która stanowi optymalne rozwiązanie między oddychalnością a termiką.

Ocena: 4

Translate »