SMARTWOOL Skarpety PHD RUNNING LIGHT MICRO

SMARTWOOL Skarpety PHD RUNNING LIGHT MICRO

Dzisiejsza niedziela w moim wykonaniu to głównie odpoczynek po V Rybnickim Półmaratonie Księżycowym. Jeśli chodzi o to, jak było – to zapraszam do osobnego wpisu. Niemniej jednak właśnie on ma związek z dzisiejszym testem. Od kilku miesięcy testuję bardzo ciekawe skarpetki do biegania marki Smartwool – PhD Running Light Micro. Po wczorajszych – nocnych ponad 21 kilometrach uznałem, że chyba znam je już na tyle dobrze, że mogę co nieco o nich napisać. Oczywiście, to są tylko skarpetki więc dzisiejszy tekst raczej do najdłuższych należeć nie będzie.

  SW_primary_logo

No właśnie – tylko i aż skarpetki. Mam takie wrażenie, że wśród różnego rodzaju gadżetów biegowych bielizna jest niesłusznie pomijana. Wszyscy rzecz jasna skupiają się na butach biegowych, które jednoznacznie są najważniejszym wyposażeniem biegacza. Jednak zaraz po nim największą uwagę poświęca się odzieży oraz gadżetom takim jak pulsometry z GPSem, pokrowce na komórkę, pasy i plecaki biegowe itp. Tymczasem bez wygodnej bielizny można zapomnieć o komforcie podczas biegu. Jestem przekonany, że odpowiednio dobrana bielizna to zaraz za butami druga najważniejsza rzecz podczas sprzętu biegowego. Szkoda, że nieco pomijana.

169599_366_45

Od kiedy biegam spotkałem się już z różnymi skarpetami przeznaczonymi do tego typu aktywności. Jednego jestem pewien – zwykłe skarpety z targu do biegania się nie nadają, no chyba, że robimy króciutkie trasy do 5km, wtedy faktycznie nie ma aż takiej różnicy. Jednak jeśli zależy nam na komforcie a także higienie stóp lepiej jednak zainwestować. Teoretycznie wydatki mogą wydawać się spore, pamiętam jak przyznałem się małżonce, że kupiłem skarpety Compressport za 149zł. Powiedziała, że jestem nienormalny. A ja już drugi rok w nich biegam i mimo tego, że nie wyglądają już tak jak na początku to dalej mi służą. Prócz tego do tej pory korzystałem ze skarpetek do biegania marki Mico, Lenz, mam też kilka par skarpet Motive Plus (były bardzo tanie a sprawują się naprawdę nieźle). Jeśli chodzi o Smartwoola to są to moje pierwsze skarpety biegowe, wcześniej jednak korzystałem ze skarpet Hiking, być może kiedyś znajdę czas by napisać swoje przemyślenia na ich temat.

i-smartwool-skarpety-phd-running-ultra-light-micro

PhD Running Light Micro to niskie skarpety (Micro oznacza, że są lekko nad kostkę). Jeśli chodzi o ich wygląd to trudno o jednoznaczną opinię. Marka Smartwool przywiązuje sporą wagę do nietuzinkowego designu dlatego też wszystkie ich skarpety dostępne są w wielu wersjach kolorystycznych (i zmieniają się wraz z kolekcjami). Myślę, że dzięki temu każdy może dobrać taki model, który najbardziej mu odpowiada. Skład materiałowy skarpet to: 73% wełna merynosów, 24% poliamid i 3% elastan. Tak wysoki odsetek wełny merynosów sprawia, że skarpety doskonale regulują temperaturę stopy, świetnie odprowadzają wilgoć oraz zapewniają kontrolę nieprzyjemnych zapachów. Szczerze mówiąc właśnie to z czego słynie Smartwool – właśnie wełna z merynosów jest wyznacznikiem tych skarpet. Jest to jednak na tyle techniczna przędza, że przed wyborem jakiegokolwiek produktu z użyciem tej wełny należy się zastanowić na czym tak naprawdę nam zależy. Niemniej jednak mimo tego, co piszą sprzedawcy w sklepach i producent to jednak skarpety te dość średnio sprawdzają się w temperaturach powyżej 25 stopni przy dłuższych wybieganiach. Mimo wszystko w stopy po dłuższym czasie zaczyna być ciepło. Jednak nie jest to specjalnym minusem – po prostu moim zdaniem nie są do tego przeznaczone – zdecydowanie lepiej sprawdzają się do tego skarpety z włóknem CoolMax. Ten model skarpet Smartwoola za to doskonale sprawdza się w temperaturach od 5 do około 20 stopni celsjusza. Oprócz treningów biegłem w PhD Running Light Micro w 1. Kobiórskim Biegu Bez Celu, III Biegu Pszczyńskim o Puchar Carbo Asecura oraz we wspomnianym już V Rybnickim Półmaratonie Księżycowym – wszędzie tam temperatura oscylowała w granicach 15 stopni celsjusza i skarpety sprawowały się naprawdę świetnie.

STRUWN430_phd_run_light_micro_large

Tego, czego nie można odmówić skarpetom Smartwoola to zaawansowanie technologicznie. Skarpety zostały świetnie zaprojektowane. Nakładając je na stopę ewidentnie czuć, że pasują. Miejsce na piętę jest mocno wyprofilowane dlatego, skarpet nie trzeba naciągać, po prostu się je nakłada na stopę do której przylegają. Skarpety posiadają kilka stref, przede  wszystkim zostały wzmocnione w okolicach palców oraz pięty (WOW Technology), z tego też względu powinny mieć przedłużoną żywotność. Około dwa miesiące użytkowania to jednak jeszcze nie czas bym mógł to jednoznacznie ocenić. Dzięki strefom ściągającym naprawdę bardzo dobrze przylegają – szczerze mówiąc, żadne inne skarpety nie dopasowały się aż tak dobrze do stopy. Jest to zasługa czterostopniowego systemu dopasowania 4 Degree Fit System, która polega na tym, że skarpety posiadają cztery kompresyjne – lekko ściągające pasy. Sprawdza się to naprawdę świetnie.

CAM01040

Warto przy okazji napisać, ze model ten jest bardzo lekki (stąd nazwa – Light). Niemniej jednak w kwestii skarpet kilka gramów w te czy we wte moim zdaniem nie robi specjalnej różnicy (przynajmniej ja takowej nie odczuwam).

CAM01041

Jeśli chodzi o komfort użytkowania, skarpety w górnej części posiadają specjalne panele wentylacyjne, z kolei podbicie zostało wykonane z bardziej miękkiego materiału, który minimalnie absorbuje wstrząsy podczas biegu. Nie bez znaczenia są także płaskie szwy, które minimalizują możliwość otarcia stopy (istotne zwłaszcza podczas dłuższych wybiegań). Na plus należy zaliczyć także zapiętek, skarpety z samego tyłu posiadają coś w stylu miękkiej poduszeczki za piętą dzięki czemu strefa nad piętą jest dodatkowo chroniona – świetne rozwiązanie, którego próżno szukać w innych modelach, w których biegam.

CAM01043

Skarpety to skarpety, nie ma specjalnego sensu dłużej się nad nimi rozpisywać. Warto jednak napisać, że jeżeli ktoś poszukuje naprawdę najwyższej jakości skarpet biegowych, które zapewniają dobrą regulację temperatury, odprowadzanie wilgoci i chronią przed nieprzyjemnym zapachem a przy tym zapewniają najwyższy stopień komfortu – to wybór Smartwoola wydaje się jak najbardziej naturalny. Najważniejsze jest jednak to, w jakich temperaturach biegamy – do 20 stopni nie znam lepszego rozwiązania, niemniej na wyższe temperatury poszukałbym czegoś z włóknem Coolmax. Niestety, jak wszystkie produkty amerykańskiego Smartwoola, także te skarpety nie należą do tanich, niemniej można poszukać lepszych cen – np. w porównywarce cen Ceneria.pl.

Ocena: 4+

Translate »