Jako pierwsi w Polsce (a może i jedni z pierwszych na świecie!), chcieliśmy przedstawić test najnowszych butów podejściowych znanej brytyjskiej marki Berghaus – model Cuerra Cuesta.
Ta marka ma spore doświadczenie w produkcji butów podejściowych Wystarczy wspomnieć bardzo udane poprzedniczki butów Cuerra Cuesta – modele Cuesta i Cuesta II, które cieszyły się bardzo dużą popularnością także w naszym kraju.
Najnowszy model to nie tylko skopionowanie zastosowanych wcześniej rozwiązań ale także całkowicie nowy design i nowe technologie, które jeszcze bardziej poprawiają ergonomię i komfort użytkowania.
Buty te kupiłem wraz z nadejściem jesieni, są niezwykle uniwersalne, z tego też powodu chodzę w nich bardzo często. Nieistotne czy wybieram się do pracy, na zakupy, do kina czy na wycieczkę w góry – wszędzie sprawują się znakomicie. Ale do rzeczy.
Cuerra Cuesta powala wyglądem (choć to oczywiście zależy gustu). Marka zadbała o spory wybór kolorów – buty można nabyć w kolorze niebieskim, czerwonym czy jak w moim wypadku szarym. Najpewniej wybrałbym bardziej „ekstrawagancki” kolor, jednak kierowałem się przy zakupie tym, by w tych butach można było chodzić na co dzień, i by pasowały do jak największej liczby ubrań. Właśnie dlatego zdecydowałem się na jak najmniej rzucający się w oczy i uniwersalny kolor. Trzeba podkreślić, że zależnie od wybranego koloru także podeszwa będzie się różnić. Posiada ona kolorowane pod kolor buta wypustki nieco przypominające literę V lub A.
Buty posiadają bardzo ciekawy, lekko asymetryczny (patrząc na czubek buta wiązanie trochę skręca w stronę środka stopy), system sznurowania Berghaus Limpet. Polega on na tym, że buty są sznurowane w zasadzie od samego ich czubka. Sznurówki naprzemiennie przechodzą po bokach przez szlufki i na samym środku buta pod specjalną lamówką, która utrzymuje język w odpowiednim miejscu. Dopiero ostatnia para dziurek na samej górze jest metalowa i działa całkowicie swobodnie (ponieważ buty są niskie nie ma najmniejszego problemu z długim wiązaniem – wystarczy raz dobrze ustawić sznurówki). Zastosowana w tych butach technologia sprawia, że buty można w zasadzie idealnie dopasować do kształtu stopy. Dzięki temu stopa jest bardzo dobrze trzymana, nie porusza się niepotrzebnie przy zejściach/podejściach i nie powoduje niepotrzebnych otarć i podrażnień. Samo chodzenie jest także dużo bardziej precyzyjne. Wraz z butami otrzymujemy sznurówki, które są bardzo cienkie, przy ich wymianie (co w moim wypadku nastąpi najpewniej niedługo), należy pamiętać, by starać się dobrać podobne sznurówki z kilku względów – grubsze nie będą odpowiednio przechodzić przez otwory, but będzie wyglądał nieco dziwnie, a także nie będą one tak dobrze trzymać stopy. Ogólnie jednak system Berghaus Limpet bez wątpienia jest jednym z większych plusów tego obuwia i sprawia, że chodzenie w nim jest naprawdę bardzo komfortowe.
W Cuerra Cuesta zastosowano podeszwę z gumy Vibram XS Grip, która bardzo często jest stosowana w butach wspinaczkowych. Jest bardzo stabilna, wytrzymała oraz zapewnia dobre tarcie. Sam bieżnik, to autorska konstrukcja inżynierów marki Berghaus – Opti-Stud. Tak jak wspominałem nieco wcześniej podeszwa posiada coś na kształt liter V lub A. Natomiast od czubka buta oraz od pięty posiada gładkie fragmenty (z niewielkimi trójkątnymi otworami), które dobrze sprawdzają się na skałach. Niestety jak zauważyłem, właśnie te elementy ulegają najszybciej wytarciu. Tak zaprojektowana podeszwa zapewnia bardzo dobrą przyczepność na nierównym podłożu. Podeszwa na czubku buta wychodzi nieco wyżej co stanowi dodatkową ochronę otoku. Podeszwa jest na tyle miękka, że nawet wielogodzinne chodzenie w butach Cuerra Cuesta jest naprawdę bardzo komfortowe. Ogólnie rzecz ujmując podeszwa w trakcie jesieni sprawowała się naprawdę rewelacyjnie. Przyczepność niezależnie od warunków – deszczu, zgniłych liści, kamieni na trasie – była wprost fantastyczna. Niestety, wraz z nadejściem pierwszych mrozów sielanka się skończyła, na śnieg czy lód buty te niespecjalnie się nadają, ale i nikt z myślą o tym ich nie projektował.
Czubek buta jest dość wysoki. Szeroki otok wyprodukowany z wytrzymałej gumy węglowej sprawia solidne wrażenie. Od zewnętrznej strony na otoku umieszczono niewielkie logo marki, które wygląda całkiem nieźle. Sam otok oprócz krawędzi jest chropowaty, co zwiększa tarcie. Jeśli miałbym się do czegoś doczepić, to prawdziwy esteta oceni, że nie jest idealnie równo wycięty, nie przeszkadza to jednak w ogóle w „pracy” buta. Otok wraz ze wspomnianą podeszwą bardzo dobrze chronią but i nogi przed kamieniami czy uderzeniami sprawiając, że chodzenie sprawia przyjemność. Z tyłu but także posiada dodatkowe gumowe i bardzo wysokie zabezpieczenie pięty. Z samego tyłu, w centralnym miejscu umieszczono także logo marki. Po bokach ochrona posiada dwa wycięte trójkątne elementy dla lepszej wentylacji wewnątrz buta. Zastosowane zabezpieczenia sprawiają, że buty bez wątpienia będą miały nieco dłuższą żywotność.
Buty od zewnątrz zostały wykonane z dobrze oddychającego zamszu, który gdzieniegdzie posiada dziurki poprawiające wentylację wewnątrz buta. Każdy z butów posiada dwie praktyczne pętelki – jedną za piętą a drugą na końcu języka. Dzięki nim nie tylko łatwiej jest założyć buta na nogę, ale także np. przytroczyć do plecaka czy osuszyć w razie potrzeby. Za to także należy się spory plus.
But od środka(a także język) został wykończony miękkim i wygodnym materiałem. Jak do tej pory jedynie w okolicach środka buta widać, że materiał się nieco „skudlił”, ale jak do tej pory także w niczym to nie przeszkadza.
W butach Cuerra Cuesta zastosowano profilowaną wkładkę, skonstruowaną z pianek o różnym stopniu twardości oraz materiału. Wkładka PU Ortholite po pierwsze działa antybakteryjnie – co bardzo istotne szczególnie jeśli w butach pokonuje się wiele wyczerpujących tras. Po drugie, taka konstrukcja sprawia, że wkładka dostosowuje się dokładnie do kształtu stopy – po kilku godzinach chodzenia w butach Berghausa człowiek zaczyna czuć się w nich jakby chodził w kapciach po domu. Autentyk! Jeśli przydaży nam się spocić stopy to wkładki można wyjąć z butów i osuszyć samodzielnie.
Ponadto komfort przy wielogodzinnych trekkingach zapewnia także to, że but jak na mnogość zastosowanych w nim technologii jest niezwykle lekki – waży ok. 410g. Dzięki czemu nie ciąży na nodze.
Jeśli chodzi o wytrzymałość, to buty jak na razie sprawują się bardzo dobrze. Podeszwa wygląda niemal jak nowa, w środku się troszkę „skudliły”, a z tyłu na pięcie na jednym z butów poszła nitka. Ponadto nie zauważyłem żadnych poważniejszych uchybień, a ponieważ te, które są powstały po prostu z eksploatacji, nie można ich uważać za mankament a sam mam nadzieję, że w butach Cuerra Cuesta będę mieć przyjemność chodzić jeszcze kilka dobrych lat.
Buty Cuerra Cuesta były dla mnie strzałem w dziesiątkę. Długo można wypisywać listę ich zalet: są ładne, posiadają przyczepną podeszwę, otok i zabezpieczenie pięty, które zwiększają ich żywotność, świetną wkładkę Ortholite i system wiązania Limpet, który zapewnia idealne dopasowanie. Ponadto posiadają nieco mniej istotnych zalet. Najważniejsze jednak jest to, że niezależnie od tego do czego będziemy ich używać, bez wątpienia sprawdzą się znakomicie. I przede wszystkim za tę uniwersalność oraz ogromny komfort jaki gwarantują chciałbym nagrodzić je wyróżnieniem „Dobry wybór”, na który zasługują w 101%!
Ocena: 5
p.s. jak pewnie zauważyliście, po raz pierwszy do testu dodaliśmy materiał filmowy. Co ciekawsze produkty będziemy od teraz uzupełniać krótkimi filmami prezentującymi dany produkt. Mamy nadzieję, że taka inicjatywa przypadnie Wam do gustu! Postaramy się by jakość była coraz lepsza!